Czwartek, 28 marca 2024 | Anieli, Renaty
Jesteś tutaj: wTrzebini.pl > Fakty i wydarzenia > Szlachetne Paczki wywołały radość, wzruszenie i łzy

Szlachetne Paczki wywołały radość, wzruszenie i łzy

Opublikowano:

Rozmowa z WOJCIECHEM HAJDUKIEM, koordynatorem „Szlachetnej Paczki” w Gminie Trzebinia o tegorocznej realizacji projektu wśród trzebińskich rodzin wymagających wsparcia.


– Do ilu trzebińskich rodzin trafiły przed tegorocznym Bożym Narodzeniem „Szlachetne Paczki” i co to za rodziny?

– Tegoroczną edycją projektu objęliśmy 22 rodziny z naszej gminy. Dzięki wizycie naszych wolontariuszy w miejscu zamieszkania poszczególnych rodzin potrzebujących pomocy mogliśmy poznać ich historię, trudne życiowe losy, a także dowiedzieć się, czego najbardziej im na co dzień brakuje. Pomoc w ramach projektu „Szlachetna Paczka” kierowana jest do rodzin w trudnej sytuacji materialnej, do samotnych rodziców, rodzin z niepełnosprawnością czy rodzin wielodzietnych, które na co dzień walczą, by poprawić swój niełatwy los. Szukamy rodzin ambitnych, gdzie oferowana pomoc nie zostanie potraktowana jako obowiązek ze strony Darczyńcy, ale jako docenienie czyjejś dobroci i serdeczności.

– Co najczęściej znajdowało się w paczkach i jakie były reakcje obdarowanych po ich otrzymaniu?

– Rodziny najczęściej otrzymywały żywność, środki czystości, zabawki dla dzieci, a także odzież lub obuwie. O swoich potrzebach członkowie rodzin powiedzieli wcześniej naszym wolontariuszom właśnie po to, by paczka, którą otrzymają, była konkretna, czyli odpowiadała na ich indywidualne potrzeby. Były również rodziny, które prosiły o brakujące sprzęty, np. pralkę czy lodówkę. Otrzymanie tego typu prezentu było wyjątkowym przeżyciem, często uzewnętrznianym wzruszeniem i łzami. Najwięcej spontaniczności okazywały dzieci, które rozpakowując paczki, zrywały z nich świąteczny papier i na widok upragnionej zabawki, maskotki czy słodyczy, uśmiechały się, pokazując swoją nową zdobycz całej rodzinie. Takie momenty pokazują, że „Szlachetna Paczka” trafiła do odpowiedniej rodziny i wniosła w jej codzienność wiele radości. Pomoc nie powinna się jednak ograniczać tylko do wsparcia materialnego, ponieważ samo spotkanie z wolontariuszem i otrzymanie pomocy ma być dla rodziny impulsem do zmiany swego życia na lepsze.

– Nie byłoby „Szlachetnych Paczek” gdyby nie było ich fundatorów. Czy trudno było pozyskać dla projektu darczyńców? Czy były to osoby indywidualne, rodziny czy też instytucje i firmy?

– Przyznam szczerze, że w tym roku dość szybko zgłosili się Darczyńcy, wyrażający chęć przygotowania paczek dla rodzin z rejonu Trzebini. Ci fundatorzy z internetowej bazy rodzin naszego projektu sami wybierają sobie rodzinę, której historia przedstawiona w opisie szczególnie zwróciła ich uwagę i zdeterminowała do udzielenia jej wsparcia. W przeważającej większości nasi Darczyńcy to grupy zorganizowane, tj. szkoły, grupy młodzieżowe i studenckie lub firmy i instytucje. Bywają też pojedynczy darczyńcy, którzy deklarują gotowość do przygotowania paczki. Wszystkim tym osobom serdecznie dziękuję za otwarte serce oraz wywołanie uśmiechu na twarzach osób z obdarowanych rodzin.

– Projekt „Szlachetnej Paczki” wydaje się dość czasochłonny w realizacji i wymagający zaangażowania wielu osób. Czy trudno było Panu jako liderowi projektu znaleźć osoby do współpracy w jego realizacji? Ilu wolontariuszy zaangażowało się w to dzieło i kim oni są na co dzień?

– W Trzebini projekt jest już nieco znany, bo za nami już trzecia jego edycja. W tym roku w trzebińskiej drużynie „Szlachetnej Paczki” współpracowało razem ze mną ośmiu wolontariuszy. Ze względu na zakres obowiązków i odpowiedzialność pełnoprawnym wolontariuszem może być osoba pełnoletnia. Trzebińscy wolontariusze to ludzie młodzi i ambitni, między innymi: studenci i osoby już pracujące zawodowo. Mimo wielu swoich obowiązków znaleźli czas, by poświęcić go innym i otworzyć się na drugiego człowieka w potrzebie. Widząc ich zaangażowanie, jestem z nich dumny i podziwiam ich, że podjęli się tego pięknego wyzwania.

– „Szlachetne Paczki” dały wiele radości obdarowanym rodzinom. Jestem jednak przekonany, że i Wam jako organizatorom projektu w Gminie Trzebinia jego realizacja dała wiele wewnętrznej radości i satysfakcji…

– Najlepszym dla nas podziękowaniem był finał „Szlachetnej Paczki”, który odbył się w połowie grudnia. To wtedy jako wolontariusze przekazujemy paczki rodzinom, a uśmiech obdarowanych, łzy wzruszenia i szczera wdzięczność, wynagradzają nam każdy trud i są dla nas najlepszą nagrodą. Sam wolontariat to również nauka nowych umiejętności, takich jak praca w zespole, diagnoza środowiska rodzinnego czy zarządzanie swoim czasem, które będą zapewne przydatne w codziennym życiu naszym wolontariuszom. Dlatego naprawdę warto pomagać i angażować się w takie akcje jak „Szlachetna Paczka”.

– Który to już raz „Szlachetna Paczka” zafunkcjonowała w Gminie Trzebinia i czy w przyszłym roku zamierzacie kontynuować realizację tego projektu?

W 2015 roku już po raz trzeci w Trzebini powstał rejon „Szlachetnej Paczki” i mogę mieć tylko nadzieję, że i za rok nie braknie chęci ze strony wolontariuszy, by dołączyć do tego projektu i w ten sposób wspierać trzebińskie rodziny w potrzebie.

Rozmawiał Robert SIWEK

 

drukuj

Pogoda w Trzebini

PZU Agent
Zamów reklamę 368x180

Ostatnie komentarze

Zamów reklamę 368x180

Waszym zdaniem

Jak oceniasz ofertę kulturalną Gminy Trzebinia?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...
Zamów reklamę 368x180
Zamów reklamę 368x180
Zamów reklamę 368x180

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij