Co stanie się z pieniędzmi przeznaczonymi w budżetach gminnych placówek oświatowych na wynagrodzenia nauczycieli, którzy jednak w ostatnim czasie nie pracowali, ale strajkowali?
Tematem zainteresował się radny Piotr Szybalski podczas sesji Rady Miasta Trzebini w dniu 26 kwietnia 2019 roku.
– W związku ze strajkiem w szkołach chciałem zapytać co stanie się z pieniędzmi, które nie zostaną wypłacone nauczycielom? W jaki sposób zostaną one zagospodarowane i czy pozostaną one w dyspozycji dyrektorów szkół, bo są to środki znaczone i powinny trafić na wynagrodzenia? W jaki sposób będą one mogły zostać wykorzystane w poszczególnych placówkach oświatowych? – dopytywał Piotr Szybalski.
Odpowiedzi na zadane pytania niezwłocznie udzieliła Anita Lipnicka – zastępczyni burmistrza Trzebini odpowiedzialna za sprawy oświatowe.
– Dokonaliśmy bardzo wnikliwej analizy prawnej tego problemu, gdyż rozumiemy nauczycieli i problem znamy, ale też musimy się w tej kwestii kierować zgodnością z przepisami prawa. Nasze stanowisko w tej sprawie będzie zapewne pomocne dla dyrektorów szkół – stwierdziła Anita Lipnicka.
– A ponieważ to dyrektor szkoły dysponuje środkami budżetowymi zabezpieczonymi dla danej jednostki, to właśnie on decyduje o ich wydatkowaniu i my nie możemy wpływać na dyrektorów jak te środki mają być zagospodarowane. Potrzeb jest dużo i zapewne dyrektorzy placówek będą wiedzieć najlepiej na co wydać te pieniądze. Byli też nauczyciele, którzy pracowali podczas strajku i być może trzeba będzie im zapłacić za dodatkowe godziny pracy. My w każdym razie pozostawiamy te środki w szkołach – wyjaśniła Anita Lipnicka.
(RS)