Ulewne wiosenne i letnie deszcze sprawiły, że w kilku miejscach pobocze ulicy Ostra Góra w Psarach zostało mocno podmyte przez spływające przydrożnym rowem wody opadowe.
Płynąca z dużą siłą woda poczyniła szkody na około pięćdziesięciometrowym odcinku ulicy Ostra Góra w jej górnym odcinku. W jednych miejscach uszkodziła konstrukcję rowu odwadniającego usytuowanego przy poboczu, a w innych miejscach podmyła umocnione betonem pobocze, tworząc w nim pustki. Jedna z nich jest na tyle rozległa, że mógłby się w niej ukryć dorosły mężczyzna.
Sprawą zainteresował się Tomasz Piszczek, radny z Psar.
– Gdyby na wybetonowane, ale podmyte przez wodę pobocze wjechał ciężki samochód, to nie jest wykluczone, że może się ono załamać i może dojść do nieszczęścia. Z uwagi na zbliżającą się jesień i zimę sytuacja w tym miejscu będzie się zapewne pogarszać z miesiąca na miesiąc, dlatego ważne jest, by pobocze naprawić jak najszybciej – mówi Tomasz Piszczek.
W tej sprawie radny skierował już pisma interwencyjne do burmistrza Trzebini – Adama Adamczyka oraz dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie – Grzegorza Żuradzkiego, który administruje ulicą Ostra Góra w Psarach.
Pozostaje mieć nadzieję, że interwencja radnego przyniesie w miarę szybki i pozytywny skutek.
– Idealnym rozwiązaniem byłoby naprawienie uszkodzonego fragmentu pobocza i jednoczesne wykonanie drugiego etapu pobocza utwardzonego dla pieszych na około 300 metrowym odcinku krętej drogi w stronę Ostrej Góry. To przyczyniłoby się również do poprawy bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców, którzy przemieszczają wzdłuż tego niebezpiecznego odcinka drogi – sugeruje Tomasz Piszczek.
(RS)