Bardzo spodobała mi się inicjatywa podjęta niedawno przez sąsiednie gminy – Bukowno, Alwernię i Chrzanów, by zainwestować w nowoczesne czujniki jakości powietrza, a aktualne pomiary z tych urządzeń udostępniać mieszkańcom na bieżąco w internecie.
Co prawda na Osiedlu Widokowym w Trzebini istnieje należąca do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie stacja monitoringu powietrza, ale monitoruje ona powietrze z pogranicza Osiedla Widokowego i Osiedla Krakowska, a tym samym nie daje mieszkańcom naszej gminy obrazu tego, jaki jest stan zanieczyszczenia powietrza w bardziej odległych osiedlach i sołectwach, jak Siersza, Wodna, Młoszowa, Dulowa, Płoki czy Psary.
Dlatego uważam, że biorąc dobry przykład z sąsiednich gmin warto, by i władze samorządowe Gminy Trzebinia zainwestowały w zakup i montaż nowoczesnych, a przy tym i niedrogich czujników (sensorów) badających jakość powietrza, które można by zamontować na budynkach gminnych (szkołach, przedszkolach itp) w trzebińskich sołectwach i osiedlach, skąd informacje o zanieczyszczeniach trafiałaby do internetu, a tym samym i do zainteresowanych mieszkańców, którzy dane na ten temat mogliby odczytać na swoich komputerach, laptopach, tabletach czy smartfonach.
Zakup czujników smogu, których cena za sztukę kształtuje się na poziomie nie przekraczającym z reguły 1.000 złotych, dla władz Gminy Trzebinia nie powinien stanowić najmniejszego problemu.
Ważne, by takie urządzenia zostały zamontowane przede wszystkim w sołectwach i na tych osiedlach, gdzie istnieje zabudowa indywidualna. Bo to właśnie tam wielu mieszkańców, czy to z braku świadomości, czy to z biedy, pali w piecach śmieciami i różnymi odpadami, które emitują do atmosfery masę trujących i rakotwórczych substancji – niebezpiecznych dla każdego z nas, a szczególnie dla małych dzieci i ludzi w starszym wieku.
Dzięki czujnikom smogu mieszkańcy trzebińskich osiedli i sołectw dysponowaliby aktualną wiedzę na temat zanieczyszczeń w powietrzu w swojej okolicy. To zaś pozwoliłoby im uniknąć wychodzenia z domu – na przykład na spacer – wtedy, gdy powietrze jest mocno zanieczyszczone i przebywanie w plenerze może przynieść im więcej szkody niż pożytku.
Robert Siwek
kontakt@wtrzebini.pl
Na zdjęciu autor teksu podczas wędrówki po Tatrach.